A OKI daje szanse, że za jego pośrednictwem środki ruszą w kierunku inwestycji, giełdy, obligacji, obligacji korporacyjnych – mówi prezes Korab. Na początku indeks określał tylko i wyłącznie w krótkim okresie zmianę cen akcji na giełdzie. Indeks tworzyła wąska grupa znaczących na rynku firm.
– Ja bym z tego projektu wyeliminował depozyty. W banku są oszczędności, a nie inwestycje – stwierdził Tomasz Korab. – Jeśli chodzi o możliwość inwestowania za granicą, to bym dał taką możliwość. Może to Czym różni się handel od inwestowania w 5 minut nie dosłownie promuje polską gospodarkę, ale promuje inwestowanie i dywersyfikację portfela – dodał. Zdaniem przynajmniej części uczestników debaty nie do końca potrzebne jest też zwolnienie z podatku do 25 tys.
Tłumaczył, że chodzi o to, że nie wszyscy mają czas i głowę, by samodzielnie aktywnie inwestować. – OKI ma tę zaletę, że można po odłożone tam pieniądze sięgnąć w każdej chwili. To takie koło ratunkowe, które powinna mieć każda osoba, która racjonalnie zarządza swoimi finansami i oszczędnościami – przekonywał prezes Michael/Ström TFI. – Problemem jest to, że większości społeczeństwa nie stać na to, żeby najpierw wpłacić 38 tys. OKI będzie więc produktem dla bogatych – powtórzył Grzegorz Chłopek. I przekonywał, żeby w związku z tym szukać rozwiązań, które sprawią, że inwestować zaczną osoby mniej zasobne, gorzej wyedukowane.
–Ten podatek ma być wzorowany na rozwiązaniu szwedzkim, czyli bazą ma być rentowność krótko- lub średnioterminowej obligacji skarbowej. Wszystko to ma przynosić więcej niż w miarę bezpieczna obligacja skarbowa, tak by zachęcić do bardziej ryzykownego inwestowania – wskazał jednak Korab. Minister finansów Aplikacje dla Pythona liczy, że zwykli ciułacze zaczną lokować oszczędności również na rynkach kapitałowych. Potencjał jest, ale łatwo nie będzie – odpowiadają eksperci.
– W nieruchomościach jest dużo do zrobienia – dodał. Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o OKI, ale nie mieliście gdzie zapytać. Na pytania „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” S&P 500 Earnings: Analysts Predict Walmart Will Outperform o nowy produkt oszczędnościowo-inwestycyjny odpowiada Andrzej Domański, minister finansów i gospodarki. Tłumaczył, że mamy 21 mln dorosłych Polaków i zaledwie milion kont IKE, choć są one bardzo opłacalne. A to są w jego ocenie bardzo dobrze skonstruowane produkty. – Pokutuje brak wiedzy o korzyściach, jakie dają.
W kolejnych latach powstały indeksy międzynarodowe. Do nich należą spółki giełd europejskich, amerykańskich i azjatyckich. Są to między innymi Morgan Stanley Capital International World Index, FT-Actuaries World Index, Dow Jones Stoxx 50.
Wyeliminowałbym przy tym wszystkie produkty o charakterze spekulacyjnym, które mają dźwignię finansową. Ułożyłbym to też tak, by większość pieniędzy była jednak inwestowana na naszym rynku. Pojawił się też temat zachęcenia młodych do inwestowania na giełdzie. – Pytanie, jak to zrobić, skoro dla większości młodych inwestycją jest bitcoin.
Co może okazać się koronnym argumentem w zachęcaniu społeczeństwa do OKI? – Jeśli celem jest przyciągnięcie nowych inwestorów to powinny być promowane fundusze inwestycyjne – stwierdził Tomasz Korab. – I nie mówię tego, dlatego, że jestem przedstawicielem funduszy – dodał.
– Jest to podatek od zysków, a jego stawka nie jest przesadnie wysoka. Kiedyś, gdy Polska była krajem biednym, potrzebowaliśmy kumulacji kapitału i wtedy zwolnienie z podatku miało sens. Dziś już ten kapitał jest, a państwo potrzebuje podatków. Jeśli więc wprowadzać preferencję podatkową, to w sposób, w który służy ona gospodarce.
– Wśród krajów OECD Polska jest na drugim miejscu od góry pod względem udziału nieruchomości w majątkach gospodarstw domowych. Ale co będzie, gdy będą lekko tracić na wartości? Cała gospodarka będzie miała problem, bo większość polskiego PKB to konsumpcja – mówił prezes Korab. Po co komu jest potrzebny do szczęścia indeks giełdowy?